Thursday, December 31, 2009

Quiche na zakwasie

Na poczatku tego ostatniego juz posta w 2009 roku zycze wszystkim szampanskiej zabawy oraz szczescia i zdrowia w Nowym 2010 Roku.
Wszystkim domowym Piekarkom i Piekarzom zycze tylko udanych wypiekow.




1/2 cup zakwasu
1/2 cup
1cup maki orkiszowej
3/4 cup maki pszennej razowej
1/2 lyzeczki soli
1 jako
3 lyzki oliwy z przyprawami
Zagniotlam ciasto w kule i zostawilam do wyrosniecia na 1 godzine. Potem wylepilam ciastem naczynie zaroodporne, przykrylam sciereczka i rozgrzalam piekarnik do 400 F.

Nadzienie u mnie to ugotowane wczesniej (nie moga byc zbyt mokre) i  doprawione ziolami: pomidory, ostra papryka i szparagi. Warzywa polalam : 1 cup maslanki wymieszanej z jajkiem i 3 garstkami utartego parmezanu.

Quisze pieklo sie dlugo, bo okolo 50 minut. Trzeba uwazac na przypalajace sie boki z ciasta i najlepiej po 10 minutach pieczenia przykryc wierzch quisze, aby tego uniknac . Ja tego nie upilnowalam i musialam odkroic przypalone ciasto,

Monday, December 28, 2009

Chleb poswiateczny

Jakos nie mam ochoty na grzebanie w przepisach i siegnelam po wyprobowany i prosty przepis na chleb. Po swiatecznych smakolykach cos powszedniego jest bardzo wskazane.


3 lyzki zakwasu pszennego
4 i 1/2 cup maki pszennej
2 cups grahamowej
1 i 1/2 lyzeczki soli
3 cups wody

Wszystko wymieszalam i zagniotlam w misce, ktora przykrylam folia. Ciasto lezakowalo od 22.00 w sobote do 13.00 w niedziele.
I po tym czasie wygladalo tak:


Pozniej przlozylam je na powierzchnie grubo wysypana maka i uformowalam bochenek. Wlozylam go do kosza na 2 godziny.
Piekarnik rozgrzalam do 500F, naparowalam 1/3 cup wody i pieklam chleb 20 minut. Obrocilam bochenek o 180 stopni, aby rowno sie upiekl. Obnizylam temperature do 450 F i dopiekalam jeszcze 10 minut.


Sunday, December 27, 2009

Parmezanowe laseczki


200 g zakwasu z maki graham
340g maki graham
200 g wody
150 g startego parmezanu
1 lyzeczka mieszanki ziolowej
sol do posypania laseczek
Ciasto zagniotlam i odstawilam na kwadrans. Nastepnie rozwalkowalam i pocielam na paseczki. Paseczki wyginalam w laseczki na blasze  wylozonej papierem do pieczenia. Obsypalam sola i przykrylam sciereczka.
Piekarnik rozgrzalam do 350 F. Pieklam laseczki 10 minut. Potem przewrocilam je na druga strone i dopiekalam jeszcze 5 minut.

Saturday, December 26, 2009

Diabelska rolada

Czy to dobry pomysl, aby robic diabelska rolade na Boze Narodzenie ? Przyslowiowy diabel tkwi w szczegolach. Ja troche pobieznie przeczytalam przepis i moja rolada wyglada zupelnie inaczej niz na zdjeciu w ksiazce.


Ciasto (bez maki):
Na poczatku roztopilam 175 g czekolady gorzkiej.
Cztery zoltka utarlam do bialosci 1/2 cup cukru pudru.
Ostudzona mase wymieszalam z zoltkami.
Na koncu dodalam piane z 4 bialek.
Forme (33X 23 cm ) wylozylam papierem do pieczenia. Przelalam mase i pieklam kwadrans w 350 F (180 C).
Ciasto przelozylam na deske do krojenia i przykrylam reczniczkiem kuchennym. Zostawilam na kilka godzin.

Krem moj  (rozny od oryginalu):
225 g roztopionej czekolady wymieszalam z 226 g mascarpone, 1 lyzka wodki i dwoma zoltkami. Krem wstawilam na kwadrans do lodowki,aby stezal.

Cisto podzielilam na pol. Dolna czesc ciasta  nasaczylam herbata z lyzka wodki o zapachu pomaranczowym. Posmarowalam kremem. Nasaczylam wierzchnia czesc ciasta i posmarowalam powierzchnie ciasta. Udekorowalam orzechami laskowymi i suszonumi wisniami.

A tak wyglada ciasto na fotografii w ksiazce. Jest obsypane kakao i ma dwa rodzaje nadzienia.
Czekoladowe z :
225 g stopionej czekolady, lyzki brandy, 2 zoltek i piany z 2 bialek
Biale:
Ciasto smaruje sie serkiem mascarpone, a potem dopiero kremem czekoladowym. Potem zwija sie w rolade i przyozdabia truskawkami maczanymi w czekoladzie.

Tuesday, December 22, 2009

Zytnie razowe bagietki noca dojrzewajace





Sklad bagietek to wynik czyszczenia szafki z ostatkow.  Wykorzystalam:
5 cups maki zytniej razowej
1/2 cup pestek dyni
2 i 1/2 cup wody
1 lyzke soli
1/2 cup zakwasu zytniego
Wymieszalam i zagniotlam ciasto. Po kwadransie podzielilam je na pol i uformowalam dwa walki, ktore umiescilam w formie bagietkowej.


Zawinelam bagietki w folie i zostawilam na 11 godzin. Rano rozgrzalam piekarnik do 500 F, naparowalam piekarnik 1/3 cup wody i pieklam 10 minut.
Potem obnizylam temperature do 410 F i pieklam jeszcze 40 minut.

Monday, December 21, 2009

Chleb bez pracy

Mawiali kiedys, ze bez pracy nie ma kolaczy...

ale chleb mozna miec bez wiekszego wysilku. Przepis znalazlam na tej stronie.

1/3 kup plynnego zakwasu
2 cups maki pszennej razowej
2 cups maki pszennej chlebowej
2 i 1/4 cup wody
2 lyzeczki soli
Wymieszac, przykryc miske z ciastem i zostawic na 12 - 19 godzin w kuchni.
Potem chleb trzeba przelozyc na wysypana maka powierzchnie i uformowac bochenek. Przykryc i zostawic na nastepne 5 godzin.
Piekarnik rozgrzac do 500F z kanieniem i naparowac 1 cup wody. Piec 20 minut.

U mnie chleb byl zlozony tylko raz i sie rozplynal. Ja uzylam tylko maki pszennej razowej.
Chleb jest miekki i wilgotny i dobrze sie kroi, ale ja wole metode rwana. Troche kwaskowaty - bo spedzil sporo czasu na kuchennej szafce, ale jak widac to nikomu nie przeszkadzalo, bo we wtorek rano - bylo go juz tylko tyle:

Sunday, December 20, 2009

Graham-naan na zakwasie

1 cup plynnego zakwasu z maki graham
2 cups maki graham
1/4 cup jogurtu
1/2 lyzeczki soli
1 cup wody



Wszystkie skladniki wymieszalam i zostawilam na 4 godziny w przykrytej misce do wyrosniecia.
Nastepnie dodalam 1/2 lyzeczki sody i 1 i 1/2 lyzeczki soli. Zagniotlam ciasto ponownie i odstawilam na kwadrans. W miedzyczasie rozgrzalam piekarnik do 500 F.
Ciasto rozwalkowalam i pocielam na 6 kawalkow. Pieklam 4-5 minut do zarumienienia sie brzegow chlebow.