Thursday, December 31, 2009

Quiche na zakwasie

Na poczatku tego ostatniego juz posta w 2009 roku zycze wszystkim szampanskiej zabawy oraz szczescia i zdrowia w Nowym 2010 Roku.
Wszystkim domowym Piekarkom i Piekarzom zycze tylko udanych wypiekow.




1/2 cup zakwasu
1/2 cup
1cup maki orkiszowej
3/4 cup maki pszennej razowej
1/2 lyzeczki soli
1 jako
3 lyzki oliwy z przyprawami
Zagniotlam ciasto w kule i zostawilam do wyrosniecia na 1 godzine. Potem wylepilam ciastem naczynie zaroodporne, przykrylam sciereczka i rozgrzalam piekarnik do 400 F.

Nadzienie u mnie to ugotowane wczesniej (nie moga byc zbyt mokre) i  doprawione ziolami: pomidory, ostra papryka i szparagi. Warzywa polalam : 1 cup maslanki wymieszanej z jajkiem i 3 garstkami utartego parmezanu.

Quisze pieklo sie dlugo, bo okolo 50 minut. Trzeba uwazac na przypalajace sie boki z ciasta i najlepiej po 10 minutach pieczenia przykryc wierzch quisze, aby tego uniknac . Ja tego nie upilnowalam i musialam odkroic przypalone ciasto,

Monday, December 28, 2009

Chleb poswiateczny

Jakos nie mam ochoty na grzebanie w przepisach i siegnelam po wyprobowany i prosty przepis na chleb. Po swiatecznych smakolykach cos powszedniego jest bardzo wskazane.


3 lyzki zakwasu pszennego
4 i 1/2 cup maki pszennej
2 cups grahamowej
1 i 1/2 lyzeczki soli
3 cups wody

Wszystko wymieszalam i zagniotlam w misce, ktora przykrylam folia. Ciasto lezakowalo od 22.00 w sobote do 13.00 w niedziele.
I po tym czasie wygladalo tak:


Pozniej przlozylam je na powierzchnie grubo wysypana maka i uformowalam bochenek. Wlozylam go do kosza na 2 godziny.
Piekarnik rozgrzalam do 500F, naparowalam 1/3 cup wody i pieklam chleb 20 minut. Obrocilam bochenek o 180 stopni, aby rowno sie upiekl. Obnizylam temperature do 450 F i dopiekalam jeszcze 10 minut.


Sunday, December 27, 2009

Parmezanowe laseczki


200 g zakwasu z maki graham
340g maki graham
200 g wody
150 g startego parmezanu
1 lyzeczka mieszanki ziolowej
sol do posypania laseczek
Ciasto zagniotlam i odstawilam na kwadrans. Nastepnie rozwalkowalam i pocielam na paseczki. Paseczki wyginalam w laseczki na blasze  wylozonej papierem do pieczenia. Obsypalam sola i przykrylam sciereczka.
Piekarnik rozgrzalam do 350 F. Pieklam laseczki 10 minut. Potem przewrocilam je na druga strone i dopiekalam jeszcze 5 minut.

Saturday, December 26, 2009

Diabelska rolada

Czy to dobry pomysl, aby robic diabelska rolade na Boze Narodzenie ? Przyslowiowy diabel tkwi w szczegolach. Ja troche pobieznie przeczytalam przepis i moja rolada wyglada zupelnie inaczej niz na zdjeciu w ksiazce.


Ciasto (bez maki):
Na poczatku roztopilam 175 g czekolady gorzkiej.
Cztery zoltka utarlam do bialosci 1/2 cup cukru pudru.
Ostudzona mase wymieszalam z zoltkami.
Na koncu dodalam piane z 4 bialek.
Forme (33X 23 cm ) wylozylam papierem do pieczenia. Przelalam mase i pieklam kwadrans w 350 F (180 C).
Ciasto przelozylam na deske do krojenia i przykrylam reczniczkiem kuchennym. Zostawilam na kilka godzin.

Krem moj  (rozny od oryginalu):
225 g roztopionej czekolady wymieszalam z 226 g mascarpone, 1 lyzka wodki i dwoma zoltkami. Krem wstawilam na kwadrans do lodowki,aby stezal.

Cisto podzielilam na pol. Dolna czesc ciasta  nasaczylam herbata z lyzka wodki o zapachu pomaranczowym. Posmarowalam kremem. Nasaczylam wierzchnia czesc ciasta i posmarowalam powierzchnie ciasta. Udekorowalam orzechami laskowymi i suszonumi wisniami.

A tak wyglada ciasto na fotografii w ksiazce. Jest obsypane kakao i ma dwa rodzaje nadzienia.
Czekoladowe z :
225 g stopionej czekolady, lyzki brandy, 2 zoltek i piany z 2 bialek
Biale:
Ciasto smaruje sie serkiem mascarpone, a potem dopiero kremem czekoladowym. Potem zwija sie w rolade i przyozdabia truskawkami maczanymi w czekoladzie.

Tuesday, December 22, 2009

Zytnie razowe bagietki noca dojrzewajace





Sklad bagietek to wynik czyszczenia szafki z ostatkow.  Wykorzystalam:
5 cups maki zytniej razowej
1/2 cup pestek dyni
2 i 1/2 cup wody
1 lyzke soli
1/2 cup zakwasu zytniego
Wymieszalam i zagniotlam ciasto. Po kwadransie podzielilam je na pol i uformowalam dwa walki, ktore umiescilam w formie bagietkowej.


Zawinelam bagietki w folie i zostawilam na 11 godzin. Rano rozgrzalam piekarnik do 500 F, naparowalam piekarnik 1/3 cup wody i pieklam 10 minut.
Potem obnizylam temperature do 410 F i pieklam jeszcze 40 minut.

Monday, December 21, 2009

Chleb bez pracy

Mawiali kiedys, ze bez pracy nie ma kolaczy...

ale chleb mozna miec bez wiekszego wysilku. Przepis znalazlam na tej stronie.

1/3 kup plynnego zakwasu
2 cups maki pszennej razowej
2 cups maki pszennej chlebowej
2 i 1/4 cup wody
2 lyzeczki soli
Wymieszac, przykryc miske z ciastem i zostawic na 12 - 19 godzin w kuchni.
Potem chleb trzeba przelozyc na wysypana maka powierzchnie i uformowac bochenek. Przykryc i zostawic na nastepne 5 godzin.
Piekarnik rozgrzac do 500F z kanieniem i naparowac 1 cup wody. Piec 20 minut.

U mnie chleb byl zlozony tylko raz i sie rozplynal. Ja uzylam tylko maki pszennej razowej.
Chleb jest miekki i wilgotny i dobrze sie kroi, ale ja wole metode rwana. Troche kwaskowaty - bo spedzil sporo czasu na kuchennej szafce, ale jak widac to nikomu nie przeszkadzalo, bo we wtorek rano - bylo go juz tylko tyle:

Sunday, December 20, 2009

Graham-naan na zakwasie

1 cup plynnego zakwasu z maki graham
2 cups maki graham
1/4 cup jogurtu
1/2 lyzeczki soli
1 cup wody



Wszystkie skladniki wymieszalam i zostawilam na 4 godziny w przykrytej misce do wyrosniecia.
Nastepnie dodalam 1/2 lyzeczki sody i 1 i 1/2 lyzeczki soli. Zagniotlam ciasto ponownie i odstawilam na kwadrans. W miedzyczasie rozgrzalam piekarnik do 500 F.
Ciasto rozwalkowalam i pocielam na 6 kawalkow. Pieklam 4-5 minut do zarumienienia sie brzegow chlebow.

Friday, December 18, 2009

Chleb pszenny z oliwkami

Skorzystalam z przepisu na chleb z ksiazki P. Reinharta . Mial to byc High - Extraction Flour Miche. Nie mam dostepu do maki, ktora mozna okreslic jako pelnoziarnista , ale tylko w 85  procentach, wiec skorzystalam z receptur, ale uzylam zwykla make razowa, a na koncu dodalam 7 lyzek maki chlebowej.
Wyglada jak wielka gwiazdka. Widac, ze Wigilia juz blisko.



W wieczor poprzedzajacy pieczenie przygotowalam namaczanke z
455 g maki pszennej razowej
8.5 g soli
320 g wody.
Rano przygotowalam zaczyn zakwasowy z :
90 g zakwasu z maki pszennej razowej
255 g maki pszennej razowej
170 g wody.

Po poludniu do w/w skladnikow dodalam jeszcze:
7 lyzek maki pszennej chlebowej
7 lyzek wody
7 g soli soli
garsc czarnych oliwek

Zagniotlam ciasto po raz pierwszy i zostawilam je przykryte w misce na 45 minut. Kule z ciasta obtoczylam w oliwie i zagniotlam ciasto drugi raz. Po kolejnych 45 minutach  zagniotlam ciasto po raz trzeci i odstawilam na kolejne 45 minut.
Nastepnie uformowalam bochenek i zostawilam w koszu na 2 i pol godziny.
W miedzyczasie rozgrzalam piekarnik z kamieniem do 500F.
Wlozylam bochenek do piekarnika i naparowalam go 1 cup goracej wody. Obnizylam temperature do 425 F i pieklam 25 minut.
Obrocilam bochenek o 180 stopni pieklam kolejne 25 minut.




Thursday, December 17, 2009

Te czarne oczy




Zachwycil mnie ksztalt buleczek Sw. Lucji. Nie mialam juz ochoty na slodkie wypieki przed swietami wiec przygotowalam bulki razowe.

Do 350 g zakwasu zytniego z maki razowej dodalam 300 g maki pszennej razowej i 250 g wody oraz 2 lyzeczki soli. Ciasto wymieszalam i zagniotlam w kule, ktora obtoczylam w lyzce oliwy. Zostawilam przykryte na 45 minut. Ciasto zagniotlam jeszcze raz wraz z druga lyzka oliwy. Odstawilam na kwadrans i podzielilam na 4 rowne kule. Zostawilam je do wyrosniecia przykryte w misce - na 45 minut.
Z kul uformowalam walki, ktore zwijalam w bulki. W kazdy zwijek wlozylam jedna czarna oliwke.
Piekarnik z kamieniem rozgrzalam do 350 F. Bulki piekly sie 20 minut.

Tuesday, December 15, 2009

Chalka wegetarianska z awokado

W planie mialam pieczenie chalki. W domu mialam dojrzale owoce awokado. I to nimi postanowilam zastapic jajka i oliwe wystepujaca w oryginalnym przepisie. Uzylam oczywiscie zdrowej maki razowej, bez ktorej nie wyobrazam sobie pieczenia chleba.


Proporcje skladnikow pochodza z przepisu: Sourdough Challah.


1 cup zakwasu pszennego (dokarmilam maka razowa z bialej pszenicy)
1/2 cup wody
2 avocado (utarte na mus)
3 i 2/3 cup maki pszennej (razowa z bialej pszenicy)
2 lyzki soli

Ciasto zagniotlam i zostawilam do wyrosniecia.
Tak wygladalo przed wyrastaniem:

A tak wyrosniete:



Ciasto podzielilam na 4 rowne czesci i uformowalam dlugie walki.



I zabralam sie za zaplatanie (instrukcja):










Piekarnik z kamieniem rozgrzalam do 350 F i pieklam chalke 35 minut.





Saturday, December 12, 2009

Chlebowy recycling, czyli jak porazke przekuc w sukces



Pozostal mi spory kawalek chleba z kawa - chleb dosc szybko stracil wilgotnosci zrobil sie kwasnawy. Mysle, ze te 48 godzin kiedy ciasto przebywalo w lodowce mialo na to znaczacy wplyw. Ale chleb nie zepsul sie. Jedna kromke wykorzystalam do zakwasu na zurek. Reszta lezala mi na sumieniu  i myslalam bardzo intensywnie, jak ja zuzyc/zjesc.
Znane jest wykorzystywanie starego chleba w wypieku nowego. Przegladajac ksiazke Reinharta - zobaczylam przepis na Bawarski Pumpernikiel z uzyciem altus (namoczonego chleba). Postanowilam dostosowac przepis do moich potrzeb. Zamiast zaparki - wykorzystalam namoczony we wrzatku stary kawalek chleba.
I chleb wyszedl wyjatkowo smaczny.
Oto jak go wykonalam.
Wieczorem przygotowalam zaczyn zakwasowy z :
71 g zakwasu zytniego razowego
213 g maki zytniej razowej
175 g wody
oraz zalalam wrzatkiem stary kawalek chleba.

Nastepnego dnia rano odcisnelam chleb z nadmiaru wody i wymieszalam go dlonia na gladka mase.
Po poludniu wymieszalam zaczyn i altus (okolo 500 g). Dodalam 255 g maki zytniej razowej i 15 g soli. Ciasto wymieszalam i zagniotlam. Pozmywalam naczynia i jeszcze raz zagniotlam. Z ciasta uformowalam walek i ulozylam go w keksowce.
Zabralam sie za robienie Piernikowego miasteczka. Kiedy juz sie z nim uporalam  - piekarnik rozgrzalam do 400 F (pierniki piekly sie w 375F).
Keksowke z chlebem nakrylam druga keksowka i tak wstawilam do piekarnika. Obnizylam temperature do 375 F i pieklam 30 minut. Po tym czasie wyjelam chleb z keksowki i ulozylam go na plaskiej blaszcze wylozonej papierem. Pieklam jeszcze 45 minut. Co kwadrans zmienialam pozycje chleba w piekarniku,aby chleb sie rowno wypiekl. Chleb ostudzilam. Wieczorem zapakowalam w papier na ktorym sie piekl i poczekalam z krojeniem do rana.


Chleb ma wyjatkowy smaki i slicznie blyszczaca skorke.

Dzis skladam zyczenia urodzinowe mojemu Najukochanszemu Tacie. Sto lat , Tatusiu! Duzo zdrowia i wielu okazji do podrozowania.

Friday, December 11, 2009

Piernikowe miasteczko

Czasami trudno sobie odmowic malej przyjemnosci w postaci kolejnej  foremki do pieczenia. Ktoz nie chcialby miec piernikowego miasteczka na Boze Narodzenie.
Mialam okazje wyprobowac forme jeszcze przed swietami. Maz udawal sie na swiateczne spotkanie krotkofalowcow i pomyslalam, ze dobrze bedzie jesli wezmie ze soba jakis slodki podarek.
Skorzystalam z przepisu umieszczonego na opakowaniu foremki.

4 cups maki pszennej
1/2 cup brazowego cukru
3/4 cup melasy
2 jajka
1/2 cup masla (miekkiego)
1/2 lyzeczki sody
1/2 lyzeczki soli
2 lyzeczki przyprawy 5 smakow czyli:
cynamon, gozdziki, imbir, anyz, galka muszkatalowa

Blenderem wymieszalam 1 i 1/2 cup maki, maslo, jajka, cukier, melase, przyprawy, sol i sode.
Nastepnie dodalawalam po kolei : 1 cup maki, 1 cup maki i jeszcze 1/2 cup maki.
Ciasto wymagalo recznego zagniatania, ale nie bylo to zbyt trudne .
Ciasto podzielilam na 12 kawalkow (ok 88 g kazdy) i wylepialam nim formy domkow.

Pieklam 8 minut do lekkiego zarumienienia sie brzegow piernikow w 375 F.

Gdybym piekla dla siebie te pierniki - to na pewno dalabym miod - bo szczere nie znosze zapachu melasy. Ale mysle, ze Amerykanie sa do niej przyzwyczajeni - bo czesto wystepuje w tutejszych przepisach.





Thursday, December 10, 2009

Chleb z suszonymi jablkami na zakwasie gryczanym



O siodmej rano przygotowalam zaczyn z :
25 g zakwasu zytniego
100g maki gryczanej
125 ml wody
oraz namoczylam 100 g pocietych na kawalki suszonych jablek w 250 ml goracej wody; posypalam niewielka iloscia cynamonu. Ponadto zalalam 1/2 cup siemienia lnianego 1/2 cup wrzatku.

Po 12 godzinach do zaczynu dodalam:
385 g maki graham
15 g glutenu
12 g soli
150 ml wody
jablka
siemie lniane
Wymieszalam wszystkie skladniki i zagniotlam gladkie kleiste ciasto. Zostawilam przykryte na 40 minut. Potem ponownie krotko zagniotlam ciasto i zostawilam je w misce.Okolo pierwszej w  nocy sie przebudzilam i przelozylam ciasto do formy.
O 6.30 rozgrzalam piekarnik do 450F i pieklam chleb w formie. 35 minut.
Chleb bardzo smaczny - mozna go jesc nawet bez dodatkow. Ale jakis lagodny smietankowy serek bedzie do niego swietnie pasowal.
Korzystalam z przepisu: na tej stronie.

seksowne jabluszko:

Wednesday, December 9, 2009

Gofry

Uwielbiam gofry i raz na jakis czas mam na nie nieodparta ochote. Robie gofry na zakwasie i wspaniale wychodza.


Wieczorem lub rano - to zalezy czy chce miec gofry na sniadanie czy na obiado-podwieczorek mieszam:
1/4 cup zakwasu (tym razem byl zytni razowy)
1 i 1/4 cup maki (whole wheat pastry-flour)
1 cup plus 2 lyzki maslanki
1 lyzke miodu/syropu
zakrywam miske talerzem i zostawiam na 7-12 godzin.

Przed pieczeniem dodaje:
1 jajko
1/2 lyzeczki sody
3/8 lyzeczki soli
1 lyzke masla
mieszam i pieke w gofrownicy.
Tym razem dodalam jeszcze cynamon i wanilie do smaku.
Wychodza 3 takie oto gofry - czyli dla mnie lakomczucha w sam raz.

Tuesday, December 8, 2009

Graham i jego historia


Maka Graham nosi nazwe od imienia Sylwestra Grahama - jednego z pionierow ruchu zdrowego odzywiania. W 1829 wynalazl on te make i wykorzystywal w roznych recepturach. Serwowal je w swojej sieci hoteli - prozdrowotnych. Graham zalecal unikac: uzalezniajacych lekow przeciwbolowych, stymulantow tj. kawa czy herbata, przepracowania, jedzenia miesa,  picia alkoholu i palenia papierosow, podjadania miedzy posilkami  oraz soli.
Graham polecal: diete zlozona z surowych warzyw i owocow, wysypianie sie ( koniecznie na twardym materacu), chlodne kapiele i prysznice, noszenie wygodnej odziezy: picie wody tylko , gdy jest sie spragnionym; jadac 3 posilki dziennie dokladnie co 6 godzin w radosnej atmosferze .
No i oczywiscie Graham propagowl spozywanie tylko razowego chleba pieczonego w domu.

Wszystkie te zalecenia sa dosyc rozsadne (moze poza piciem wody tylko wtedy, gdy jestesmy spragnieni). Jedno mnie tylko zdziwilo, ze Graham przezlyl tylko 57 lat. Zagladajac do Wikipedii - dowiedzialam sie jeszcze czegos o Grahamie - optowal nie tylko za zdrowym odzywianiem -ale tez za abstynencja seksualna. A wiadomo, ze seks sluzy czlowiekowi.  Graham zalowal sobie wszystkiego i chyba dlatego nie dozyl starosci. Tak  restrykcyjny tryb zycia musial sie odbic na jego fizycznym i psychicznym zdrowiu.



Przepis na ten chleb i historia maki  umieszczone sa na torebce maki graham.


Jak widac moj Maz polubil sie od razu z tym bochenkiem. I mial racje - chleb byl najlepszy zaraz po upieczeniu.

Skladniki:
1 cup cieplej wody
1 paczka suchych drozdzy(active dry yeast)
1 i 1/2 lyzki brazowego cukru
1 lyzka glutenu
1 i 1/2 cup maki pszennej razowej - graham
1/8 cup oleju rzepakowego
1 lyzeczka soli
2  cups maki chlebowej pszennej

Do miski wlalam wode i rozpuscilam w niej drozdze. Dodalam cukier, gluten i make razowa i zagniotlam ciasto. Odstawilam ciasto na 10 minut, aby drozdze zaczely dzialac.
Nastepnie dodalam olej, i sol - ktore wymieszalam dokladnie z reszta ciasta. Dodalam  make chlebowa i zagniotlam miekkie ciasto.
Ciasto przelozylam na blat wysypany maka i zagniatalam , az ciasto stalo sie gladkie i elastyczne.
Przelozylam je do naoliwionej miski, ktora przykrylam sciereczka. Po godzinie ciasto przyroslo dwukrotnie.
Ciasto ulozylam w keksowce i zostawilam przykryte folia na 45 minut do wyrosniecia.
Pieklam 35 minut w piekarniku rozgrzanym do 400 F.

Monday, December 7, 2009

Rogi renifera Rudolfa Czerwonosego



450 g maki (razowej z bialej pszenicy)
300 ml wody
2 lyzeczki oliwy
3 g drozdzy suchych
1 lyzeczka soli
1 lyzeczka mieszanki ziolowej czubrica zielona
1 lyzeczka mieszanki ziolowej czubrica czerwona
100 g owsa na owsianke

Wszystkie skladniki wymieszalam i zagniotlam gladkie ciasto. W przeciagu 60 minut podwoilo swoja objetosc.
Potem podzielilam ciasto na polowe, rozplaszczylam kazdy kawalek dlonia. Wycinalam i formowalam rogi. Zostawilam do wyrosniecia na 30 minut.
Pieklam 25 minut w piekarniku rozgrzanym do 425 F (180C).
MikoƂajkowy miks

Sunday, December 6, 2009

Bakaliowiec na Mikolaja

Skorzystalam z przepisu z ksiazki Vegetarian Cooking - o dosc dlugiej nazwie Cut-And-Come-Again Fruit Cake. 


Skladniki:
225 g masla lub margaryny (ja dalam pol na pol)
225 g cukru brazowego (jadalam  tylko 1/2 cup  cukru bialego)
1 cup kakao (to moj dodatek - nie ma go w przepisie)
4 ubite jajka
350 g maki pszennej (u mnie 3 cups maki razowej z bialej pszenicy)
1 lyzka czarnej melasy (nie mam)
1 lyzeczka mieszanki przypraw (w  przepisie nie sprecyzowano, jakie to przyprawy, wiec ominelam ten skladnik)
3 lyzki mleka (ominelam)
*900 g suszonych owocow
*50 g migdalow
(ja dalam moja mieszanke bakali 700g namoczona w winie, wino odsaczylam, ale bakalie byly nim juz dobrze nasiakniete -http://przytulanka.wordpress.com/2009/11/22/przeglad-bakliowy/).
opcjonalnie: 8 obranych migdalow do dekoracji
troche mleka do posmarowania wierzchu ciasta
2 lyzki brandy do nasaczenia ciasta

Na poczatku zmiekczylam maslo i utarlam z cukrem i kakao na krem (pomogl mi blender). Do tej masy dodalam ubite jajka i wmieszalam make. Wrzucilam bakalie i wymieszalam ciasto dlonia - tak jak zagniatam chleb.
Przelozylam ciasto do keksowki wylozonym papierem do pieczenia i pieklam 3 godziny w temperaturze 275 F czyli 140 stopni C.

przed pieczeniem
Tak mnie kusilo, zeby sprobowac zaraz po wyciagnieciu z formy!


Tu podaje tlumaczenie orginalnego wykonania przepisu z ujeciem skladnikow, ktore ominelam.
Rozgrzac piekarnik do 140 C. Wylozyc papierem do pieczenia 20 cm keksowke.
Utrzec maslo/margaryne z cukrem.
Ubic jajka z melasa i dodac do masla.
Wmieszac make z przyprawami i mlekiem.
Wsypac suszone owoce i migdaly - wymieszac dolkladnie drewniana lyzka.
Przelozyc ciasto do formy.
Na wierzchu ulozyc obrane migdaly namoczone w mleku.
Piec 3 godziny - do suchego patyczka - w centralnej czesci piekarnika.
Ostudzic ciasto przez 10 minut. Podziurkowac je patyczkiem i nasaczyc brandy.
Wystudzic kompletnie w foremce.
Wyciagnac z formy, usunac papier do pieczenia, owinac w folie i wsztrzymac sie na tydzien z krojeniem.

MikoƂajkowy miks
Mysle, ze Mikolaj takim bakaliowcem by nie pogardzil.

Saturday, December 5, 2009

Ciabatta razowa

Chleb na drozdzach, ale i smaczny i ladnie wygladajacy. Niestety przepis wymagajacy czasu i zagniatania. Autorzy przepisu polecaja uzycie do miksera z hakiem. Ja wole zagniatac recznie - to przeciez calkiem przyjemne.

Wieczorem przygotowalam zaczyn z :
1 cup maki pszennej razowej
1/2 cup wody
szczypta suszonych drozdzy
Wymieszalam powyzsze skladniki, przykrylam miske i zostawilam na noc w kuchni.
Rano do zaczynu dodalam:
1 i 1/4 cup maki pszennej razowej
2 i 1/4 cup maki pszennej chlebowej
1 i 1/4 cup wody
1/4 cup oliwy
1/4 cup mleka w proszku
1 iz1/2 lyzeczki soli

Skladniki dokladnie wymieszalam, miske z ciaste przykrylam i odstawilam na 45 minut.
Po tym czasie rozciagnelam i zlozylam ciasto w misce (jest bardzo wilgotne). To samo zrobilam po 60 minutach, 120 minutach i po 3 godzinie.

Po 10 minutach od ostatniego rozciagania i skladania - ulozylam ciasto na blasze wylozonej papierem do pieczenia. Uformowana ciabatte (podsypujac maka) przykrylam folia i zostawilam na 2 godziny do wyrosniecia.

Piekarnik z kamieniem  rozgrzalam do 425 F. Na kamieniu ulozylam blache z ciabatta.
Pieklam 25 minut. W polowie pieczenia obrocilam blache z ciabatta, aby rowno sie upiekla


Friday, December 4, 2009

Chleb z kawa

Wino, piwo i herbata byly juz skladnikami moich wypiekow. Najwyzszy czas na kawe.  Korzystalam z przepisu na chleb czekoladowy ze strony:http://www.thefreshloaf.com/node/13543/chocolate-sourdough-chad-robertson039s-way. Jak to zwykle bywa z oryginalnego przepisu wzielam tylko proporcje mak i plynow, a reszta to juz moje pomysly.




Wieczorem wymieszalam:
61 g zakwasu zytniego
121 g maki zytniej razowej
91 g wody
Nastepnego dnia rano dodalam:
273 g maki zytniej razowej
204 g wody
Zostawilam do godziny 14.00.

Po poludniu dodalam:
650 g maki pszennej razowej
433 g zaparzonej wczesniej kawy
Dokladnie wymieszalam i odstawilam na okolo 20 minut.

Nastepnie dodalam do ciasta 20 g soli i dokladnie wymieszalam.
Blat wysmarowalam oliwa i przelozylam na nia ciasto. Rozciagnelam je i zlozylam. Przelozylam ciasto do miski, przykrylam i odstawilam na 45 minut. Znowu zagniotlam i zlozylam - odstawilam na 45 minut. I tak jeszcze 2 razy.
Potem uformowalam bochenek, obtoczylam w otrebach i ulozylam na sciereczce w drewnianej misce. Miske owinelam foliowa folia. Ciasto roslo w kuchni przez 2 godziny, a potem ulozylam je na najnizszej polce w lodowce.
Na pieczenie czekalo dwie doby (minimum to 8 godzin). Troche sie pospieszylam z tym przepisem, a chleb herbaciany nie zostal jeszcze zjedzony.
Autorka przepisu poleca pieczenie bochenka wyjetego z lodowki tuz przed pieczeniem. Tak tez zrobilam - rozgrzalm piekarnik z kamieniem do 500F i naparowalam 1 cup wody. Przez 20 minut pieklam w tej temperaturze. Dopiekalam kolejne pol godziny w 450 F. Po wyciagnieciu bochenek mial aromat kawy. Smak kawy raczej slabo wyczuwalny.





Czas na kawe...

Thursday, December 3, 2009

Rieska

Rieska to wytrawny i razowy wypiek wywodzacy sie z Finlandii. Dobry jako dodatek do zupy i blyskawiczny w wykonaniu. Wygladal zachecajaco, ale smak mnie nie przekonal . Proszek i soda - to nie sa skladniki, ktore chce miec w chlebie. Teraz juz nie robie  takich eksperymentow -polegam na zakwasach.


1 cup platkow owsianych
2 cups maki zytniej razowej
1 cup maki pszennej razowej
1 cup maki pszennej zwyklej
1/4 cup cukru
4 lyzeczki proszku do pieczenia
1 lyzeczka sody
2 lyzeczki soli
1/2 cup masla
3 cups maslanki

Rozgrzalam piekarnik do 500 F . Plaska forme wylozylam papierem do pieczenia.
Wymieszalam najpierw suche skladniki, potem wgniotlam w nie maslo, a potem domieszalam maslanke. Ciasto bylo chropowate. Przelalam je do formy, wyrownalam powierzchnie. Pieklam 17 minut do przyrumienienia sie powierzchni.

PS.

Chleb z kawa jeszcze dobe posiedzi w lodowce. Ma raczej marsowa mine - po 24 godzinach w zimnie.