Friday, November 27, 2009

Paluchy zytnio-pszenne z makiem na piwie

Na kilku stronach o pieczeniu zbaczylam paluchy robione ze zwyklego ciasta chlebowego na zakwasie. Postanowilam zrobic podobne - bo mniejsze wypieki zaczynaja mi sprawiac coraz to wiecej radosci i sa atrakcyjne wizualnie.



W 3 etapach przygotowalam 435 g zaczynu:

  • wieczorem odswiezylam moj razowy zytni zakwas
  • rano dosypalam do niego 100 g maki zytniej razowej i 100 g wody
  • wieczorem przelozylam 200 g zaczynu do miski  i wymieszalam z  100 g mak zytniej razowej i 100 g wody, przykrylam miske folia i zostawilam do rana.
Rano do zaczynu dolalam 190 g piwa podgrzanego przez 30 s w mikrofali i 108 g wody. Do zaczynu rozpuszczonego w plynach dosypalam 458 g maki pszennej razowej. Wymieszalam dokladnie i odstawilam na 30 minut w przykrytej misce. Pozniej dodalam jeszcze 9 g soli i zagniotlam ciasto. Naoliwilam miske i zostawilam ciasto na 1 godzine. Nastepnie rozciagnelam i zlozylam ciasto. Odstawilam na godzine i powtorzylam rozciaganie i skladanie.
Miske z ciastem przykryta folia zostawilam na 3 godziny do wyrosniecia i zakwas rzeczywiscie dobrze sie spisal. Nie wiem czy to dzieki alkoholowi zawartemu w piwie ale ciasto wygladalo i pachnialo wyjatkowo -bo slodko.
A jak wyroslo to mozna zobaczyc na zdjeciach ponizej:



Rozciagnelam ciasto na lopacie wylozonej papierem do pieczenia (obsypanym maka) i posypalam ziarnkami maku. Za pomoca nozyka do ciecia pizzy podzielilam ciasto na wstazki i zwijalam.

Piekarnik z kamieniem rozgrzalam do 460 F i naparowalam go 1/3 cup wody. Paluchy piekly sie 25 minut. W polowie pieczenia obrocilam kamien,  aby wszystkie paluchy rowno sie upiekly

No comments:

Post a Comment